 |
www.rzeczpospolita2015.fora.pl
Symulacja Polityczna
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
 Wysłany: Pią 22:28, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Chiny zwalniają. Czy czeka nas nowy kryzys?
Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył prognozę wzrostu PKB Chin w tym roku do 4,8%. To krytycznie mało - twierdzą analitycy. Około 6-procentowy wzrost, który chińska gospodarka osiągnęła w zeszłym roku już był niewysoki, a 4,8% to na chińskie warunki właściwie stagnacja - uważa Christian Malkovitsch, analityk DeutcheBanku.
Dlaczego tak się dzieje? - W pierwszej połowie dekady chiński rynek nieruchomości został napompowany do granic niemożliwości. Nie znaleziono żadnego rozwiązania problemu, udało się tylko odsunąć go w czasie. I teraz to wychodzi. - mówi analityk Piotr Kuczyński. Estońska górka mieszkaniowa to przy tym nic - dodaje.
Jakie będzie to miało znaczenie dla polskiej i światowej gospodarki? Na pewno niemałe. Chiny to druga co do wielkości gospodarka świata i każdy jej kryzys musi odbić się czkawką w gospodarce globalnej. Można się spodziewać m.in. mniejszego popytu na surowce. A to byłoby też dotkliwe dla polskiego budżetu. Jeśli spadnie popyt na miedź, to spadną też jej ceny. A należy pamiętać, że od cen miedzi na rynkach zależy stawka podatku od jej wydobycia. Zatem budżet odczułby to podwójnie - raz, bo spadłoby wydobycie, dwa - bo spadłaby stawka podatku.
Jednak nie popadajmy z tego powodu w panikę - podatek od kopalin to margines dochodów budżetowych - uspokaja prof. Jerzy Bielawski z Instytutu Rzeczy Wspólnych. |
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 21:47, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Europa coraz mniej innowacyjna
Udział Europy w badaniach naukowych i innowacjach spada z roku na rok – tak podał Index Technology Raport, przedstawiony przez Bank Światowy. Pierwszy raz w historii Europa została prześcignięta przez Azję, który jest obecnie najsilniejszym kontytentem pod względem badań naukowych i nowych technologii, zdobywając w rankingu 31 punktów na 100. Dalej jest kontynent amerykański – który otrzymał 27 punktów, biorąc jednak pod uwagę, że 80% ważnych badań i technologii zostały wytworzonych przez USA i Kanadę, jednak autorzy raportu pochwali Brazylię i Chile, że są jednymi z najbardziej rozwijającymi się państwami w tej dziedzinie. Europa tylko 21 punktów, a Australia i Oceania 16. Ostatnia jest Afryka, otrzymując 5 punktów. Pokazuje to z jakim stopniu Europa ustępuje Azji i Ameryce. Wyniki zostały tak przeliczone, aby państwa z większą ludnością nie byłyby faworyzowane.
Najbardziej rozwiniętymi państwami jeśli chodzi o działalność naukową, badawczą i technologiczną są – Singapur, Japonia, USA, Kanada, Szwajcaria, Tajwan, Norwegia, Austalia, Chiny i Niemcy. Dalej jest Szwecja i Indie. Polska zajeła dalekie 47 miejsce.
Pytając czemu Europa tak słabnie, zadzwoniliśmy przedstawiciela „pionierów” czyli do prof. Jie'a Tana, który jest rektorem Uniwersytetu Technologicznego Nanyang. Wydziału który ma wielki potencjał na rynku innowacji.
-Europa słabnie gdyż nie jest w stanie zreformować systemu edukacyjnego. Nie jest też interesująca dla producentów nowych technologii, bowiem nie opłaca tam się inwestować tak bardzo jak w Azji. Wysokie koszty pracy, mała liczba osób w wieku produkcyjnym. Zaawansowane technicznie fabryki to nie tylko prości robotnicy, ale też wykształceni ludzie. Jeśli chodzi o robotników to kraje biedniejsze będą mieć zawsze przewagę. Jednak gdy kraj ma do dyspozycji niskie koszty pracy, choćby pozapłacowe, a w dodatku dobrze wykształconych inżynierów to wydaje się idealnym kandydatem do inwestycji. Ci inżynieży są zatrudniani teraz w Chinach, Indiach i Singapurze, a nie w Niemczech. Jednak dla krajów wysoko rozwiniętych jest szansa. Choćby właśnie dobrze wykształceni naukowcy, a do tego tania energia. Niestety w Europie, szczególnie w Niemczech doszło do pewnej zapaści gdy zrezygnowana z energii atomowej. Dużo nowych eksperymentów i leków właśnie powstało po przeniesiu się wielu centrów badawczych do naszego państwa. Myślę, że to wskutek drakońskich przepisów dot. praw zwięrząt. W naszym kraju, a także niedalekiich Chinach, rystrykcje nie są tak radykalne, można eksperymentować na zwięrzętach do woli, gdyż uważamy, że proponowane przez Europe rozwiązania są błędne, choć nam na rekę. Leki potrzebują testów na zwierzętach, tak samo jak kosmetyki. Raport przedstawił, że dużo więcej badań medyczynych jest w Azji niż Europie. Nowe generyczne leki, choćby na raka, które testowano na szympansach, powstały na Wydziale Medycznym mojego uniwestetytu. Wielu ludziom pozwoli to przeżyć i zwalczyć choroby. Pozwala to po prostu zarobić naszym naukowcom Jeśli nawet mamy uciekać się tak szerokiej obrony praw zwięrząt, nie jest to możliwe, bo firmy będą wybierać państwa z pożądanym ustawodactwem i kierować się zyskiem.
UE w ostanich latach zwiększa wysiłki mająca poprawić los zwięrząt. Odbiła się to różnych polach gospodarczych - nie tylko na polu naukowym, ale choćby żywności. Wiele ekonomistów twierdzi, że siła nabywcza Europejczyków, jeśli chodzi o żywność i leki, nie była tak niska od 15 lat. Niektórzy naukowcy bronią jednak rygorów. Uważają, że są bardziej skuteczne i tańsze. Jeśli tak, dlaczego rynek bez przepisów unijnych nie wybrał tych metod? Czyżby naukowcy byli sadystami którzy kochają się znęcac na zwierzętach. Zapewnie nie, gdyż zapronowane metody nie są tak dobre jak przedstawiono, a naukowcom zależy najbardziej na ludzkim zdrowiu. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 1:30, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego
| Cytat: | Europejska Partia Ludowa (EPP) - 232 mandaty
Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów (S&D) - 176 mandatów
Porozumienie Liberałów i Demokratów na Rzecz Europy (ALDE) - 65 mandatów
Europa Wolności i Demokracji (EFD) - 61 mandatów
Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (ECR) - 58 mandatów
Europejscy Zieloni-Wolny Sojusz Europejski (EG-EFA) - 49 mandatów
Zjednoczona Lewica Europejska-Nordycka Zielona Lewica (GUE-NGL) - 39 madatów
niezrzeszeni - 86 mandatów
|
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 19:38, 30 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Powstała nowa frakcja w europarlamencie
Dziś w Warszawie odbył się wielki kongres założycielski nowej konserwatywnej frakcji w Parlamencie Europejskim. Otrzymała ona nazwę Europejskie Porozumienie na rzecz wolności. (ang. The European Arrangement for Freedom; niem. Die Europäische Abkommen für Freiheit. ; franc. L'Alliance européenne pour la liberté; port. A Aliança Europeia para a Liberdade. ) Decyzję o przystąpieniu do nowej frakcji podjęło 78 europosłów z 13 krajów UE. Do nowej frakcji dołączyły partie dotychczas należące w większości do ECR lub EFD. Są to Nowa Prawica i Prawica RP (Polska); Libertair, Direct, Democratisch (Belgia); Duńska Partia Ludowa , Ludowe Zgromadzenie Prawosławne (Grecja), Niezależni Grecy, Porządek i Sprawiedliwość (Litwa), Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, Wolność i Solidarność (Słowacja), Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, Chorwacka Partia Prawa dr. Ante Starčevicia, Obywatelska Partia Demokratyczna (Czechy), Świt Demokracji Bezpośredniej (Czechy), Zjednoczenie Narodowe "Wszystko dla Łotwy!"–"Ojczyźnie i Wolności/Łotewski Narodowy Ruch Niepodległości, Alternatywa dla Niemiec, Front Narodowy (Francja), Centrum Demokratyczne i Społeczne – Partia Ludowa ( Portugalia).
Na kongrsie pojawili się najważniejsi politycy wszystkich ugrupowań wchodzących w skład frakcji, a także liczni goście Jako pierwszy wystąpił Nigel Farage:
| Cytat: |
Przyjaciele, bardzo się cieszę,że kolejny raz jestem w pięknym kraju jakim jest Polska. Kraju który tak ceni sobie wartości Europejskie, oraz co pokazały ostatnie eurowybory bardzo mocno chce walczyć z Unią Europejską. Tamte wybory pokazały nam bardzo niebezpieczną tendencję- ludzie pogodzili się z tym,że nasze narody zostały podbite i zaczynają znikać. Ale my jesteśmy po to,by to zmienić! Nasza frakcja to głos wolnej Europy. To głos Europy, w której każdy decyduje za siebie! Gdzie każdy jest równy, gdzie możemy swobodnie handlować, bez tysięcy zbędnych regulacji. Bo bez tego, Europa nie ma szans konkurować z resztą świata. A przecież tego chcemy! Jesteśmy Europejczykami i naszą siłą jest nasza różnorodność! Po co więc tworzyć jakiś pseudo-naród Europejski?! Nie ma takiej potrzeby i dlatego Europejskie Porozumienie na rzecz wolności będzie bronić prawdziwej kultury Europejskiej. Dziękuję i powodzenia przyjaciele! |
Po nim przemówił także Mikołaj Liściowski:
" Drodzy przyjaciele!
Zebraliśmy się tutaj dzisiaj, aby stworzyć jedną wspólną eurorealistyczną frakcję. Nie czas teraz na niepotrzebne podziały. Musimy się zjednoczyć, aby nie dopuścić do przejmowania kolejnych dyrektyw ograniczających gospodarkę naszych krajów a także ograniczania suwerenności naszych państw. Różne decyzje europarl;amentu są ważne dla obywateli całej unii. Musimy je podejmować tak, aby były dla wszystkich korzystne.
Chciałbym Wam wszystkim podziekować za obecnosć tutaj i wkład w budowę takiej unii, która bedzie dla wszystkich państw korzystna. W budowę Europy Ojczyzn. "
Po wystąpieniach przyszedł czas na wyłonienie władz nowej frakcji.
Przewodniczącym został Joakim Rawski reprezentujący w europarlamencie Nową Prawicę. Na jego zastępców wybrano Diogo Feio z Portugalii, Derka Jana Eppinka z Belgii, Ružę Tomašić z Chorwacji, Jana Zahradila z Czech, Waldemara Tomaszewskiego z Litwy, Mortena Messerschmidta z Danii, Nigela Farage z Wielkiej Brytanii, Nikolaosa Salawrakosa z Grecji i Marine Le Pen z Francji.
Ogłoszono także program nowej frakcji. Oto jego najważniejsze hasła:
- dbanie o cywilizację łacińską opartych na trzech filarach - moralności chrześcijańskiej, prawa rzymskiego i filozofii greckiej
- powrót do zrzeszenia państw suwerennych, gdzie każde państwo ma prawo głosu. Wspieramy też koncepcje a la carte'a, tam gdzie nie ma jednomyślności. Sprzeciw wobec superpaństwa. Przepisy UE powinny być tylko w kwestiach które państwa nie mogą rozwiązać w pojedynkę.
- chcemy Europy swobody. Wolność przesyłu towarów i swoboda przemieszczania obywateli państw UE, czyli zachowanie wolnego handlu i Schengen w tych państwach, które do niej należą.
-Więcej wolności, mniej regulacji- działania na rzecz ograniczania unijnych przepisów.
-sprzeciw wobec wspólnej waluty,
-sprzeciw wobec wspólnej armii UE,
-Sprzeciw wobec pomysłów zakazu wydobycia gazu łupkowego.
-Wspieranie pomysłu likwidacji jednej z siedzib Parlamentu Europejskiego i ogólnie zmniejszenie wydatków na unijną administrację.
-UE powinna ograniczyć napływ imigrantów z biednych krajów muzułmańskich i zwiększyć walkę z nielegalną imigracją. |
.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pią 19:59, 02 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Prezydent Łukaszenka rozpisuje wcześniejsze wybory!
Podczas swojego wystąpienia w Parlamencie, przy wsparciu lekarzy i podtrzymywany przez pomocników, wygłosił orędzie do narodu.
| Cytat: | "- Chciałem jednoznacznie zdementować, iż w rozmowach z opozycją brały udział siły zewnętrzne. Rozmowy z opozycją prowadziliśmy od dwóch miesięcy. Dogadaliśmy się co do sprawy iż wybory muszą być rozpisane. Nie ustalaliśmy nic innego ponad to, bowiem uznałem, że naród ma suwerenne prawo do wybrania kandydata który swoimi poglądami odpowiada większości społeczeństwa.
Wybory wyznaczyłem na 15 Września. Niech naród zdecyduje suwerennie o swojej przyszłości. Do tego czasu funkcje Prezydenta będę sprawował ja, jednak przy współpracy z Tymczasowym Zarządem złożonym z członków opozycji i przy ich współpracy.
Nie chcemy tutaj rewolucji. Moja choroba sprowadziła na kraj nieszczęście. Niektóre siły zewnętrzne próbowały grać Białorusią. Nie prawdą jest, iż prosiłem Prezydenta Rosji i Ministra Finansów Polski o organizację okrągłego stołu. Dogadaliśmy się z opozycją zaraz po moim powrocie do Mińska w kwietniu. Wybierzcie mądrze Moi rodacy!
Niech Żyje Białoruś! |
Prezydent udał się do swojej daczy pod Mińskiem i nie udziela wywiadów zaś na Białorusi wszyscy szykują się do kampanii wyborczej której nie było od dziesięcioleci. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 15:03, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
UE i Chiny rozmawiają o ekologicznym wzroście w bezpieczniejszym świecie
30 września 2020 r. w Pekinie odbył się 18 szczyt UE-Chiny. Dotyczył on wielu tematów i zaowocował nowymi inicjatywami. UE reprezentowała m.in.: Przewodnicząca Rady Europejskiej Anna Radziwiłł-Schmidt.
Podczas szczytu omówiono m.in.:
Współpracę dwustronną i gospodarczą UE i Chin
Przywódcy omówili współpracę dwustronną, w szczególności co się tyczy innowacji, urbanizacji, partnerstwa, rolnictwa, migracji i mobilności, a także kontaktów między narodami. Jeśli chodzi o współpracę gospodarczą, skupili się przede wszystkim na handlu i dostępie do rynku, a także na rozpoczęciu negocjacji w sprawie umowy inwestycyjnej (w ramach unijno-chińskiego kompleksowego partnerstwa strategicznego).
Zagadnienia międzynarodowe i regionalne
Przywódcy analizowali m.in.: kwestie bezpieczeństwa regionalnego w Azji oraz ASEAN. W tym kontekście UE potwierdziła, że zdecydowanie wspiera integrację w ramach ASEAN i jego centralną rolę w zmieniającej się strukturze regionu. Jednym z głównym tematów dyskusji było również znaczenie, jakie ma przywrócenie trwałego pokoju i stabilności w Syrii i wśród jej ludności.
Zagadnienia globalne
Omawiano gospodarkę światową oraz działania obu stron na rzecz zapewnienia stabilności gospodarczej i dobrobytu. Innym ważnym tematem rozmów była współpraca w ramach grupy G-20. Tematem rozmów były także współpraca na rzecz światowego bezpieczeństwa i zmiana klimatu.
Przewodnicząca Rady Europejskiej Anna Radziwiłł-Schmidt oraz przewodniczący Komisji Jyrki Katanien, reprezentujący UE, spotkali się przed szczytem z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Wzięli udział w szczycie wraz z premierem Chin Li Kiqiangiem.
Przewodnicząca Anna Radziwiłł-Schmidt tak podsumowała wyniki szczytu:
"Nasze dzisiejsze spotkanie to istotny element w budowaniu stosunków UE z Chinami. Ustaliliśmy, że wzmocnimy nasze partnerstwo strategiczne, dążąc do pokoju, dobrobytu i zrównoważonego rozwoju zarówno obu partnerów, jak całego świata. Określiliśmy nasze średnio- i długookresowe ambicje w strategicznym planie działań UE-Chiny 2030, który uzgodniliśmy podczas tego szczytu. Czekamy na realizację tego planu i na jego weryfikację podczas spotkań na szczycie w przyszłości". |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 20:25, 20 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Ludzie Łukaszenki wracają do łask
W wyniku kryzysu politycznego z 2019 najbliżsi współpracownicy Alaksandra Łukaszenki zostali odsunięci od władzy, nawet pomimo tego, że nowym prezydentem został przedstawiciel tego samego obozu. Jednakże w ostatnich tygodniach na wysokie stanowiska w rządzie i otoczeniu prezydenta wróciło kilku współpracowników Łukaszenki. Są to głównie osoby związane z polityką zagraniczną.
dr Rafał Wschodni z Głównego Urzędu Monitorowania i Rozwoju Gospodarki uważa, że ma to związek z przeciągającą się złą sytuacją gospodarczą - Prawdopodobnie chodzi o to, by skorzystać z doświadczenia ludzi, którzy prowadzili negocjacje z Rosją w przeszłości. Bo obecna ekipa na razie nie radzi sobie w nich zbyt dobrze. A pomoc z zewnątrz jest Białorusi teraz bardzo potrzebna. Tym bardziej potrzebna, im bliżej do zimy.
Rozmowy z Rosją w sprawie pomocy gospodarczej dla Białorusi toczą się od wielu miesięcy, ale na razie bez rezultatu. Rosja stawia daleko idące warunki, a Mińsk nie chce się na nie zgodzić, obawiając się jeszcze większego niż obecnie uzależnienia od Moskwy. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 14:41, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Rosja wesprze białoruską gospodarkę
Mińsk i Moskwa doszły do porozumienia. Ustalono, że Rosjanie wpompują w białoruską gospodarkę około 15 mld dolarów w ciągu najbliższych 3 lat. W zamian mają otrzymać m.in. większą swobodę w lokowaniu swoich wojsk na terenie Białorusi oraz pewne koncesje gospodarcze.
Co prawda żaden oficjalny dokument nie ustanawia takiej transakcji. Ale już jednoczesne podpisanie umowy dotyczącej gospodarczego wsparcia i umowy o zacieśnieniu współpracy wojskowej wydaje się być wystarczającym powodem, by uznać związek między tymi dwiema rzeczami.
Wsparcie zostanie udzielone na kilka sposobów. Z jednej strony będzie to pożyczka dla białoruskiego budżetu, z drugiej - bezpośrednie inwestycje, a z trzeciej - zwrotne i bezzwrotne formy wsparcia dla białoruskich przedsiębiorców.
W ostatnich tygodniach negocjacje znacząco przyspieszyły. Powodów było kilka. Po pierwsze - zbliża się zima. Po drugie - Białoruś wzmocniła swoją dyplomację doświadczonymi dyplomatami pamiętającymi czasy Alaksandra Łukaszenki. Po trzecie - wizyta polskiej Premier również nieco wzmocniła pozycję negocjacyjną Mińska. Chociaż tutaj akurat problemem było to, że Polska nic konkretnego Białorusi nie zaproponowała. Ale generalnie efekt był taki, że zarówno Białoruś jak i Rosja trochę ustąpiły i ostatecznie doszły do porozumienia - tłumaczy dr Rafał Wschodni z Głównego Urzędu Monitorowania i Rozwoju Gospodarki. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 17:58, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
OECD ostrzega: nierówności między biednymi a bogatymi coraz większe
Nierówności w zakresie dochodów między najbogatszymi a najbiedniejszymi mieszkańcami krajów, należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) są największe od blisko 40 lat - poinformowano we wtorkowym raporcie.
W 34 krajach OECD "dochody 10 proc. najbogatszej ludności są 10 razy wyższe od dochodów 10 proc. najbiedniejszych mieszkańców" - stwierdzono w raporcie. Dla porównania - w latach 80. XX wieku najbogatsi zarabiali maksymalnie siedem razy więcej niż najbiedniejsi, a w 2014 roku było to 9,5 razy więcej. W Polsce współczynnik ten wyniósł 8,5 wobec 8,0 w raporcie z 2011 r.
Od połowy lat 80-tych nierówności społeczne na świecie wzrosły już o kilkanaście proc. - czytamy w raporcie OECD. W tym czasie nierówności pogłębiły się najbardziej w Stanach Zjednoczonych, Finlandii, Izraelu, Nowej Zelandii, Szwecji, a także w Niemczech. We Francji, Belgii i Holandii w tym czasie nastąpiła niewielka zmiana. Tylko w Grecji i Turcji nierówności się zmniejszyły.
Z raportu OECD wynika też, że większe nierówności negatywnie wpływają na wzrost PKB kraju. Kraje, w których nierówności są coraz mniejsze, rozwijają się szybciej niż te z pogłębiającą się nierównością. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pią 21:50, 26 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Rosyjski pilot w rękach estońskiej armii, władze żądają od Rosji wyjaśnień
Premier Taavi Rõivas na specjalnej konferencji prasowej poinformował media o odnalezieniu pilota rosyjskiego myśliwca Su-27 i jego aresztowaniu przez żołnierzy estońskiej armii. Wezwał też rosyjskie władze do złożenia wyjaśnień. Kreml nadal nie zareagował na incydent, armia Federacji przygotowuje oświadczenie.
Blisko siedem godzin od wypadku samolotu rosyjskich sił powietrznych na terytorium Estonii głos w sprawie zabrał szef rządu Taavi Rõivas podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Przekazał on informację o przeżyciu pilota, który uratował się przed katastrofą dzięki katapultowaniu tuż przed zderzeniem myśliwca z ziemią. Został zatrzymany przez żołnierzy estońskiej armii sześć kilometrów na wschód od miejsca gdzie znajduje się wrak. Podczas zatrzymania stawiał opór i groził żołnierzom bronią, ostatecznie poddając się po kilkunastu minutach negocjacji. Ze względu na rany, które odniósł po upadku na ziemię mimo użycia spadochronu znajduje się na terenie jednego z wojskowych ośrodków pod opieką lekarzy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Premier Estonii nie chciał poinformować dziennikarzy o personaliach zatrzymanego żołnierza, jego stopniu ani jednostce której podlega. Niektóre estońskie i rosyjskie portale internetowe przekazały informację o nieudanej próbie samobójczej pilota podczas zatrzymania.
Premier Taavi Rõivas wystosował także apel do Prezydenta Rosji Władimira Putina, Premiera Siergieja Iwanowa oraz Ministra Spraw Zagranicznych Federacji Siergieja Ławrowa o złożenie wyjaśnień w tej sprawie. Zażądał udzielenia odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób myśliwiec rosyjski znalazł się na terytorium Estonii. W tym celu wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej na spotkanie jeszcze tego samego dnia, na którym ma zamiar zapoznać się ze stanowiskiem władz Rosji.
Szef rządu udzielając odpowiedzi na kilka pytań zadanych przez dziennikarzy potwierdził informację, że samolot upadł na ziemię z nieznanych powodów, armia estońska zauważyła obecność obcego samolotu na terytorium kraju, nie podjęła jednak żadnych działań zmierzających do zniszczenia samolotu. Oprócz próby nawiązania połączenia radiowego z myśliwcem powiadomiła Siły Szybkiego Reagowania NATO.
Do tej pory Kreml nie zareagował na wypadek samolotu w Estonii, a jego rzecznik przekazał jedynie informację o przygotowywaniu oświadczenia w tej sprawie przez rosyjską armię. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 22:43, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Władze Estonii ulegają naciskom Zachodu, Rosja będzie miała dostęp do śledztwa ws. wypadku Su-27
Przedstawiciele estońskiej prokuratury zapowiedzieli, że śledczy z Rosji będą mieli dostęp do wraku myśliwca Su-27 i części akt prowadzonego przez nich śledztwa. We wschodniej części kraju nadal niespokojnie.
Jest to reakcja na płynące ze strony zachodnich liderów apele o deeskalację konfliktu oraz próby wpłynięcia na zmianę twardego stanowiska władz w Tallinie wobec możliwej współpracy z Rosją, w celu wyjaśnienia okoliczności w jakich maszyna należąca do sił powietrznych Federacji Rosyjskiej znalazła się w przestrzeni powietrznej Estonii i uległa katastrofie. Co ciekawe, żaden z polityków europejskich stanowczo nie stanął przy wersji jaką starały się przekazać estońskie źródła rządowe, sugerujące celowe naruszenie granicy przez rosyjski samolot. Wszyscy przywódcy w podobny sposób zachęcali do porozumienia. Światowe media zgodnie mówią o próbie uniknięcia kolejnej konfrontacji z Rosją, potencjalnie do czasu poznania wyników prowadzonych przez obie strony dochodzeń. Stanowczo zareagował jedynie sekretarz generalny NATO David Cameron, stawiając siły bałtyckie sojuszu w stan najwyższej gotowości. Być może Pakt Północnoatlantycki będzie płaszczyzną na której kraje europejskie zdecydują się na kolejne kroki.
Tymczasem we wschodniej części Estonii wciąż dochodzi do protestów. Mają już one jednak charakter pokojowy i podlegają szczegółowej kontroli policji, która zapobiega starciom. W ciągu kilku ostatnich dni tylko na ulicach Narwy pojawiło się tysiące, głównie młodych ludzi. Dzisiaj bez wyjątku są zawiedzeni postawą zarówno swoich, jak i europejskich władz, które według nich ulegają Moskwie. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 23:00, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Rosja powraca do planów budowy gazociągu South Stream
Kryzys ukraiński i białoruski skutecznie oddaliły wizję budowy gazociągu południowego. Nieoficjalnie władze Rosji mają jednak zamiar odkurzyć zapomniany projekt, który ma cieszyć się sporym zainteresowaniem państw bałkańskich. Co z Nabucco?
Wszystko przez wizyty ministra przemysłu i handlu Federacji Rosyjskiej, który od początku roku zdołał już odwiedzić m.in. Grecję, Włochy oraz Serbię. Oprócz tej złożonej w Rzymie, nie cieszyły się zainteresowaniem mediów i zostały niemal niezauważone. Zdaniem ekspertów stanowią one dowód na powrót Rosji do planów budowy gazociągu. Domniemania te zdają się dodatkowo potwierdzać ujawnione przed kilkoma dniami nieoficjalne informacje z Belgradu, który ma być największym orędownikiem całego projektu. Kluczowe wydaje się być jednak stanowisko Bułgarii, a jej rząd do tej pory nie zadeklarował swojego jasnego stanowiska wobec powrotu do planu budowy południowej nitki.
South Stream to pozostający w fazie planów koncernów rosyjskiego, włoskiego i francuskiego, 900-kilometrowy gazociąg łączący przez Morze Czarne wybrzeża Rosji i Bułgarii, który ma według różnych planów ciągnąć się przez terytoria Serbii i Węgier, bądź Grecji na Zachód, odpowiednio do Austrii lub Włoch. Główną przyczyną budowy według ekspertów ma być ominięcie krajów tranzytowych Europy Środkowej.
W związku z tą informacją pojawia się pytanie o przyszłość innego projektu gazociągu Nabucco, który miał za pośrednictwem Turcji, Bułgarii, Rumunii i Węgier dostarczać gaz z Azerbejdżanu, Iranu lub Turkmenistanu do Europy Środkowo-Wschodniej. Z projektu zrezygnowano w roku 2013, przypomnijmy jednak że rząd RP sondował możliwość powrotu do planów budowy z rządami w Bukareszcie, Sofii oraz Ankarze. Prowadzone blisko trzy lata temu rozmowy zakończyły się bez konkluzji.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 23:24, 08 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Anna Radziwiłł-Schmidt wybrana na drugą kadencję
Premier Danii Mette Frederiksen i Przewodnicząca Rady Europejskiej Anna Radziwiłł-Schmidt.
1 kwietnia 2022 r. szefowie państw i rządów UE jednogłośnie wybrali Annę Radziwiłł-Schmidt, przewodniczącą Rady Europejskiej, na drugą dwuipółletnią kadencję. Będzie ona trwać od 1 czerwca 2022 r. do 30 listopada 2024 r. W tym samym okresie Anna Radziwiłł-Schmidt będzie również pełniła funkcję pierwszej przewodniczącej szczytów strefy euro.
W przemówieniu z okazji reelekcji Anna Radziwiłł-Schmidt podziękowała przywódcom UE za zaufanie i powiedziała, że "służenie Europie w tym decydującym momencie to zadanie zaszczytne", ale też "bardzo odpowiedzialne". To będzie ostatnia kadencja Radziwiłł-Schmidt, bo w myśl traktatów szefowie państw i rządów UE mogą wybrać przewodniczącego Rady Europejskiej na kolejną kadencję tylko jeden raz.
"Jest pani bardzo skromnym człowiekiem, jednak efekty pana pracy skromne nie są - przez ostatnie dwa i pół roku zrobiła pani dla Europy ogromnie dużo. W imieniu nas wszystkich chciałabym za to podziękować" - powiedziała duńska premier Mette Frederiksen, po tym jak wszystkie państwa członkowskie zgodziły się na ponowny wybór Anny Radziwiłł-Schmidt. Przewodnicząca powiedziała, że jej priorytetem w drugiej kadencji pozostanie gospodarka. "Bez silnej bazy gospodarczej nasze modele społeczne i nasze państwa opiekuńcze będą zagrożone i nie będziemy mogli się liczyć na arenie światowej" - stwierdziła.
Stanowisko stałego przewodniczącego Rady Europejskiej powstało na mocy traktatu lizbońskiego. Osoba je sprawująca ma przede wszystkim przewodniczyć posiedzeniom szefów państw i rządów, pomagać przywódcom się porozumieć oraz ma reprezentować Unię na zewnątrz (np. na takich forach jak G-8 i G-20). |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 18:43, 11 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Cameron organizuje szczyt NATO
Sekretarz Generalny NATO David Cameron powiadomił o zorganizowaniu nadzwyczajnego szczytu państw Paktu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się w drugiej połowie lipca w Brukseli. Specjalne zaproszenie ma otrzymać prezydent Ukrainy, Olha Bohołomeć.
Do zapowiedzianego szczytu dojdzie zatem za nieco ponad trzy miesiące. Tematem rozmów ma być strategia NATO dotycząca jej sił szybkiego reagowania, kwestia bezpieczeństwa energetycznego oraz przegląd zdolności obronnej sojuszu, przy czym może dojść do ich rozszerzenia.
David Cameron stwierdził wprost, że jest to reakcja na napiętą sytuację pomiędzy Tallinem, a Moskwą w związku z wypadkiem rosyjskiego myśliwca Su-27, który wcześniej naruszył przestrzeń powietrzną Estonii. Wydarzenie to miało skłonić go do przyspieszenia prac nad organizacją szczytu jaki w jego ocenie jest nieuchronny i potrzebny dla koalicji.
Znamienna jest zapowiedź zaproszenia prezydent Ukrainy Olhy Bohołomeć na planowane spotkanie już teraz, co komentatorzy zgodnie określają jako sygnał wysłany prezydentowi Wladimirowi Putinowi o nieustającym zainteresowaniu Ukrainą w kontekście jej członkostwa w strukturach Paktu. Być może oprócz roboczego spotkania Rada NATO-Ukraina dojdzie do zaproponowania władzom w Kijowie rozszerzenia dotychczasowej współpracy. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 18:52, 11 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Fidesz na Węgrzech znów zwycięża. UE traci cierpliwość
Viktor Orban, który rządzi na Węgrzech nieustannie od 12 lat może liczyć na kolejne cztery lata. Jego partia Fidesz ponownie zwyciężyła w wyborach parlamentarnych. Politycy w Brukseli odebrali wybór Węgrów bez entuzjazmu. Dlaczego?
Fidesz zwyciężył, choć nie bez problemów. Partia nie uzyskała bezwzględnej większości głosów tak jak w latach poprzednich, jednak jej stały koalicjant Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa (KDNP) przekroczyła próg i zapewnia Orbanowi parlamentarną większość. Wszystko przez silną pozycję Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP), która zajęła drugie miejsce i wystawienie jednej opozycyjnej listy Związku Wolnych Demokratów (SzDSz) oraz Węgierskiego Forum Demokratycznego (MDF), jaka uplasowała się tuż za socjalistami. Właśnie ta koalicyjna lista była zakulisowo silnie wspierana przez polityków unijnych, którzy mają mieć dość "wywrotowej" polityki premiera Węgier wobec Unii Europejskiej.
Viktor Orban jako europejski przywódca najbardziej jest znany ze swojej polityki wobec Brukseli, która charakteryzuje się nieugiętością i skłonnością do podważania decyzji Komisji Europejskiej. Premier Węgier wielokrotnie był skłonny krytykować posunięcia instytucji unijnych, a także podważać sam sens istnienia UE. Stoi to w dużej sprzeczności z członkostwem Fideszu w proeuropejskiej frakcji EPP. To własnie wśród jej polityków budzi największe kontrowersje. Dlatego co raz głośniej słychać wśród nich hasła wsparcia dla innych środowisk politycznych na Węgrzech, a także twardszej polityki przywódców Unii wobec niepokornego Budapesztu. Bez ogródek wspomina się za to o wykluczeniu Fideszu z EPP, jeśli Orban nie zmieni retoryki. Najbliższe dni mogą okazać się kluczowe, a rozstrzygające może być stanowisko premiera węgierskiego wobec projektu gazociągu South Stream, do jakiego chce powrócić Rosja. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 2:46, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Przewodnicząca Rady Europejskiej spadła ze schodów!
Przebywająca z oficjalną wizytą w Paryżu Przewodnicząca Rady Europejskiej Anna Radziwiłł-Schmidt po spotkaniu z Prezydentem Nicolas'em Sarkozy'm uległa drobnemu wypadkowi. Schodząc ze schodów Pałacu Elizejskiego, potknęła się i spadła. - Muszę patrzeć pod nogi - zażartowała z sytuacji, pytana później przez dziennikarzy.
Przewodnicząca Rady Europejskiej Anna Radziwiłł-Schmidt, przebywająca z jednodniową, roboczą wizytą w Republice Francuskiej, schodząc ze schodów Pałacu Elizejskiego potknęła się i spadła, skręcając przy tym kostkę. Szybko jednak wstała i się pozbierała, przy pomocy premier Danii, Mette Frederiksen - To nic poważnego. Po prostu muszę częściej patrzeć pod nogi i bardziej uważać - zażartowała była polska premier, odpowiadając na pytania dziennikarzy, którzy uchwycili na kamerach jej niefortunny upadek.
- Przewodnicząca Rady Europejskiej, schodząc ze schodów Pałacu Elizejskiego, źle postawiła nogę na stopniu i upadła. Nie odniosła poważniejszych obrażeń, prócz skręconej kostki. Nie zakłóci to jej roboczej wizyty w Republice Francuskiej. Już po wszystkim rozmawiała z premier Danii Mette Frederiksen, która również przebywa z wizytą we Francji - napisała w oświadczeniu prasowym jej rzeczniczka prasowa.
Nagranie całego zajścia:
https://www.youtube.com/watch?v=IYXutkAVmzQ |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 17:15, 18 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
MARINE LE PEN PREZYDENTEM FRANCJI
Marine Le Pen zwyciężyła w II turze wyborów prezydenckich we Francji pokonując kandydata socjalistów Manuela Vallsa stosunkiem głosów 53:47. W Pałacu Elizejskim po raz pierwszy w historii będzie urzędować kobieta.
Choć sondaże przed głosowaniem dawały liderce Frontu Narodowego zwycięstwo, duża część opinii publicznej liczyła na ostateczny sukces kandydata Partii Socjalistycznej. Mimo prób skonsolidowania wszystkich środowisk przeciw Marine Le Pen, nawiązując w ten sposób do koalicji przeciw jej ojcu, Jean-Marie Le Pen w 2002 roku, przegranej w ocenie mediów debaty z Manuelem Vallsem, a także ostrej krytyki poglądów dokonanej przez część mediów, obywatele Republiki być może przekornie to właśnie ją wskazali jako swojego prezydenta. Dla Francji, ale także dla Europy oznacza to bardzo duże zmiany, które mogą zaburzyć jej obecny charakter.
Marine Le Pen jest bowiem zwolenniczką polityki izolacjonistycznej, co oznacza że Paryż będzie prowadził dyplomację tylko w zakresie obrony własnych interesów i bezpieczeństwa. Nowa prezydent sprzeciwiała się interwencji w wojnie domowej w Libii w 2011 roku, a także planom akcji zbrojnej w Syrii. Wobec konfliktu białoruskiego wyraźnie wspierała stanowisko Rosji. Bardzo często zarzuca się jej prorosyjskość, a wręcz rusofilizm. Wielu komentatorów przestrzegało przed możliwym wyjściem Francji pod jej przywództwem ze struktur wojskowych NATO, co będzie powrotem do sytuacji sprzed 2009 roku, kiedy to prezydent Sarkozy zdecydował się na ponowne wejście do struktur Sojuszu po ponad czterdziestu latach.
Zagrożona jest też pozycja Francji w Unii Europejskiej. Le Pen wyznaje poglądy eurosceptyczne. Opowiada się za twardą polityką imigracyjną, domagając się deportacji osób spoza UE przebywających na terenie Francji nielegalnie, bezrobotnych, a także popełniających przestępstwa. W związku z tym chce zerwania układu z Schengen. Wielokrotnie nawoływała także do wyjścia ze strefy euro. Wnioskowała też o referendum w sprawie przywrócenia kary śmierci, która została odrzucona przez państwa kontynentu wraz z podpisaniem europejskiej konwencji praw człowieka.
Zwycięstwo daje jej możliwość zrealizowania swoich postulatów. Z punktu widzenia integracji europejskiej, uwzględniając pozycję Francji w zjednoczonej Europie, jest to moment, w którym może dojść do jej kresu. Z dużą pewnością natomiast, do przewartościowania i wyznaczenia nowych kierunków dla polityki państw Unii.
Katalizatorem tych zmian może być jednak rząd. Sondaże nie dają szans Frontowi Narodowemu na stworzenie koalicji, a tym bardziej na uzyskanie samodzielnej większości w parlamencie, co oznacza że rząd stworzą partie będące w opozycji do nowej prezydent. Zmusi to obie strony do koabitacji, co będzie znacznym ograniczeniem możliwości głowy państwa w realizowaniu swojej polityki. Na odpowiedź czy tak będzie trzeba poczekać miesiąc. Wybory parlamentarne we Francji za 30 dni. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 17:22, 18 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Fidesz zmienia frakcje w Parlamencie Europejskim
Na dzisiejszej konferencji prasowej w Brukseli Viktor Orban w towarzystwie Mikołaja Liściowskiego i l Nigela Farage'a ogłosił przejście kierowanego przez niego Fideszu do frakcji EAF w Parlamencie Europejskim. - EPP zatraciło swoje dawne ideały. Ta partia nie chce żadnych reform Unii, natomiast my widzimy potrzebę zmian. W EAF będziemy mogli lepiej spełniać nasze postulaty. - mówił premier Węgier. Także Liściowski bardzo pozytywnie odniósł się do współpracy - Coraz więcej europosłów widzi, że ich obecność w EPP nic nie wnosi. Ta frakcja nie chce ograniczenia biurokracji i innych koniecznych reform UE.
W związku z przystąpieniem 11 europosłów Fideszu do EAF partia ta otrzymała jedno ze stanowisk wiceprzewodniczącego tej frakcji, które objął Tamás Deutsch.
Po dzisiejszych zmianach frakcja EAF liczy 92 europosłów., EPP 215, S&D 176, ALDE 65, EG-EFA 49, GUE-NGL 39, a aż 115 jest niezrzeszonych. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 23:06, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Niepokój na rynkach po zwycięstwie Le Pen
Inwestorzy z niepokojem odebrali zwycięstwo Marine Le Pen we francuskich wyborach prezydenckich. Niepokój został dodatkowo powiększony przez zamieszki, które wybuchły zaraz po ogłoszeniu wyborów.
Choć nie ma na razie wielkiej paniki, to główny francuski indeks giełdowy - CAC 40 - stracił blisko 7% wartości. Spadki nie ominęły również innych europejskich giełd, w tym i warszawskiej. Tanieje także euro, za które trzeba zapłacić obecnie około 1,11 USD wobec 1,18 USD przed głosowaniem.
Rykoszetem obrywa też złotówka. Euro podrożało z 4,19 do 4,29 zł, a dolar z 3,05 do 3,36 zł.
Wydaje się jednak, że fala wyprzedaży dobiega końca i ustępuje jej wyczekiwanie na ostateczne wyniki wyborów parlamentarnych. To od nich będzie zależało, czy i w jakim stopniu nowa prezydent Francji będzie mogła realizować te elementy swojego programu, które najbardziej niepokoją inwestorów. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 23:17, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Francja płonie
Zamieszki związane z wyborem Marine Le Pen na prezydenta Francji nasilają się z każdą godziną. Na ulicach francuskich, ale też niektórych belgijskich miast protestuje kilkadziesiąt, jeśli nie setki tysięcy osób. Płoną samochody, budynki publiczne i kościoły. Dochodzi do regularnych walk z policją. Są pierwsze ofiary śmiertelne.
Ludność pochodzenia imigracyjnego nie może się pogodzić z wynikami głosowania w wyborach prezydenckich we Francji i w obawie o swoją pozycję, mając na uwadze radykalne hasła zwyciężczyni Marine Le Pen domaga się ustąpienia jej ze zdobytego urzędu. Już w kilka godzin od podania wyników doszło do pierwszych wystąpień w Paryżu, jednak obecna skala zamieszek przeszła wszelkie najśmielsze oczekiwania.
Niemal wszystkie największe miasta francuskie przypominają w tym momencie oblężone twierdze. W otaczających je dzielnicach zamieszkiwanych w większości przez imigrantów dochodzi do brutalnych starć z policją. W użyciu jest broń gładkolufowa, armatki wodne i śmigłowce służb porządkowych. Po drugiej stronie kamienie, koktajle mołotowa i barykady utworzone z masowo palonych samochodów. Oprócz tego powszechne napady, grabieże i ataki na sklepy, centra handlowe, szkoły, urzędy, komisariaty, a nawet kościoły. Służby nieudolnie starają się przekonać mieszkańców o kontrolowaniu sytuacji, tymczasem Ci boją się wyjść z domów. W wielu miastach nie działa komunikacja miejska, wiele głównych arterii jest zablokowanych, a niektórzy włodarze miejscy wprowadzają godzinę policyjną.
Najgorzej sytuacja wygląda w Amiens, Lille i samym Paryżu. Tylko w tych miastach w ciągu ostatniej doby zatrzymano ponad 1000 osób. Bilans policyjny od początku zamieszek wskazuje natomiast już ponad dwa tysiące osób zatrzymanych oraz blisko 300 osób rannych. Niestety kilka godzin temu pojawiły się w nim pierwsze trzy ofiary śmiertelne. Policjant jaki odniósł rany w wyniku starć z protestującymi w samym Paryżu i para młodych osób zamordowanych prawdopodobnie przez ukamienowanie w Rouen. Media lokalne nieoficjalnie informują w tym przypadku o samosądzie dokonanym przez lokalną społeczność za życie tej pary bez ślubu. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
