www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Irena Fischer

Fischer w TV Trwam
Jestem oburzona stwierdzeniem - "storpedowany przez inne partie". Najwięcej mandatów ma przecież PPL. Polscy politycy osiągnęli nowy szczyt hipokryzji.

Anna Radziwiłł-Schmidt

Radziwiłł-Schmidt na sejmowym korytarzu
Głosy w Polskiej Partii Ludowej w sprawie likwidacji dotacji dla partii politycznych od początku były podzielone, dlatego nie wprowadzaliśmy dyscypliny podczas głosowań.

Mikołaj Liściowski

Mikołaj Liściowski w TVP info:
Ciekawe jest dla mnie to, że teraz pan Serafin opowiada się za likwidacją dotacji dla partii z budżetu, podczas, gdy jeszcze kilka miesięcy temu prawie cała PPL, łącznie z panem Serafinem głosowała przeciwko takim zmianom, proponowanym przez Nową Prawicę na początku kadencji sejmu. Jednak to dobrze, że zmienił zdanie na ten temat.
Cieszą mnie także poniekąd słowa wicepremiera Siemieńczuka, który chwalił nasz program. Choć na razie nie zamierzamy wchodzić z nim w żaden sojusz. O ewentualnych koalicjach będziemy myśleć dopiero po wyborach.

Joakim Rawski

Joakim Rawski w Radiu Zet

Cieszy mnie to,że Pan Siemieńczuk już kolejny raz potwierdza chęć współpracy z nami. Odrobinkę dziwi mnie zachowanie PPLu , który nie dość ,że nie wspiera koalicjanta to jeszcze nagle próbuje z siebie zrobić wielkiego orędownika likwidacji dotacji dla partii. Oczywiście cieszy nas jednak to,że grzesznik się nawrócił.

Halina Bożyszkiewicz

Halina Bożyszkiewicz dla TVN 24:

Zupełnie nie rozumiem zachowania pana Siemieńczuka i poparcia takich, no wybryków, przez innych polityków. Jest to sytuacja absurdalna. PPL, jako partia pseudo agrarna, walczy o resztki tego lektoratu i to było do przewidzenia, ze zagłosują przeciw likwidacji ARR. Poza tym nie był to projekt rządowy, tylko projekt Ruchu Rozwoju i Polska Partia Ludowa nie musiała go popierać. Koalicja owszem zobowiązuje, ale bez przesady, proszę państwa. Dziwi Mnie więc takie zachowanie ze strony Siemieńczuka.

Kilka dni temu spotkaliśmy się z panem Siemieńczukiem i Dębskim, aby porozmawiać. Wyniki tej rozmowy są jak dla Mnie udane. Była to dyskusja ponad wszelkimi podziałami partyjnymi. Przebiegała w miłej i przyjaznej atmosferze. Rozmawialiśmy na różne, bardzo ważne tematy. Mam nadzieję na więcej tego typu dyskusji i pan Siemieńczuk zadeklarował to samo ze swej strony.

Irena Fischer

Fischer w Rozmowie Dnia

Panu posłowi Siemieńczukowi wydaje się, że jeśli tworzy z PPL koalicję, to, ekhem, Ludowcy będą popierali wszystkie projekty RRu. Ten pan udowadnia nam, że jest odrealniony bardziej, niż nam się wydaje.

Rzeczywiście inkorporacja SocjalPolski, mimo że to tzw. partia kanapowa, dziwi. No cóż, ciekawe ile tego twory będzie w lewicowym gigancie.

Mikołaj Liściowski

Mikołaj Liściowski w TVN 24:
To dobrze, że mają miejsce spotkania między przedstawicielami rządu i opozycji. Pozwala to zrealizować więcej pomysłów opozycji niż gdyby takie spotkania nie zaszły. A opozycja często ma więcej recept na kryzys od rządu. Nie tylko PiS, ale też Nowa Prawica spotykają się z ministrem Siemieńczukiem. My zrobiliśmy to podczas okrągłego stołu.

Halina Bożyszkiewicz

Bożyszkiewicz dla TVN 24:

Ja chętnie dyskutuję na ważne dla kraju tematy, w końcu nie liczy się to kto z jakiej jest partii, tylko liczy się dobro kraju. To obywatele nas wybrali i powinniśmy im pomóc, a nie tylko wojny ciągłe toczyć. Ja bardzo lubię rozmawiać z ludźmi i z innymi politykami, na różne tematy i niezależnie od tego, jakie kto ma poglądy, czy z jakiej jest partii. Ja na prawdę potrafię wynieść się ponad podziały partyjne i rozmawiać, jak człowiek z człowiekiem. Potrafię wykazać empatię dla rządu, przynajmniej w niektórych kwestiach, pomimo tego, że jestem w partii opozycyjnej. Na prawdę żałuję, że nie ma Mnie przy okrągłym stole. Myślę, że takie spotkania są dobre. Nie reprezentuję interesów partii, tylko reprezentuję interes narodu, który Mnie wybrał i któremu teraz musimy pomóc. Jeszcze nie znam opinii reszty kierownictwa partii na temat spotkania mojego i Janusza.

Anna Radziwiłł-Schmidt

Janusz Siemieńczuk

Paweł Dziekanowski

Halina Bożyszkiewicz

Bożyszkiewicz: Popieram Hannę Suchocką!

- PiS wystawił celebrytę jako kandydata. Byłam temu przeciwna. Poza tym zadecydował o tym kto? Dziekanowski! Była to jego samowolna decyzja, której przyklasnęła pani Fischer. Ja proponowałam wystawić pana profesora Glińskiego. Oczywiście reszta kierownictwa była przeciw. Usprawiedliwiali się tym, ze "Gliński nie ma nic wspólnego z Łodzią", Pospieszalski także nie ma nic wspólnego z Łodzią, a nawet nie ma zbyt wiele wspólnego z polityką. Tak więc, nie pozostaje Mi nic innego, jak tylko poprzeć w wyborach uzupełniających do senatu Hannę Suchocką. Jest to jedyna kompetentna i odpowiednia osoba. Popieram Hannę Suchocką!

Mikołaj Liściowski

Mikołaj Liściowski w Polsat News:
Najnowsze dane GUS są bardzo optymistyczne. Spada inflacja i bezrobocie, za to rośnie wzrost gospodarczy i średnia pensja. Są to dane bardzo korzystne dla naszej gospodarki.
Bardzo się cieszę, że posłanka Bożyszkiewicz zdecydowała się poprzeć w wyborach do senatu w Łodzi Hannę Suchocką. To tylko nam udowadnia, że jest to najlepsza kandydatka na to stanowisko. Ale to Polacy zdecydują, kto wejdzie do senatu.

Janusz Siemieńczuk

Janusz Siemieńczuk

Irena Fischer

Fischer na swojej stronie internetowej
Zabawne, że oceniają nas zanim jeszcze nie usłyszeli od nas "rzadnych" informacji.

Michał Wielkiniusz

Wielkiniusz dla TVN 24 :

Pytacie mnie podział w PiS...Ja mogę tylko powiedzieć że życzę pani Halinie Bożyszkiewicz powodzenia i sukcesów w polityce, miejmy nadzieje że Agrarna Prawica zbyt szybko nie zniknie z naszej sceny politycznej, dodam że Nowa Prawica na pewno rozważyłaby przyjęcie zbłąkanych owieczek pod swoje skrzydła Smile

Joakim Rawski

Rafał Rawski w Polsat News

Ostatnie działania koalicji oceniamy bardzo pozytywnie, Partia podjęła więc decyzję o powrocie do koalicji. Możemy zmieniać Polskę i zamierzamy to robić.

Irena Fischer

Fischer w TVN24
Szanowny prezesie Rawski - panie, zdecyduj się Pan!

Mikołaj Liściowski

Mikołaj Liściowski w Superstacji:
Powrót Jednej Wolności do rządu jest niewątpliwie dużym zaskoczeniem. Politycy tej partii zauważyli, że obecność w opozycji niekoniecznie jest korzystna i poparcie spada. Dlatego też zdecydowali się wrócić do rządu i móc realizować w nim swoje postulaty, przy okazji zajmując kilka stanowisk. My zamierzamy być konstruktywną opozycją do tego rządu.
Nie wydaje mi się, aby prezydent Stern nie chciała ubiegać się o reelekcję. Gazety robią tylko wokół tego szum medialny.
Nie mam pojęcia, dlaczego Radykalna Lewica chciałaby delegalizacji mojej partii. Jeśli mają jakieś konkretne zarzuty pod naszym adresem, nich nam je przedstawią. Cieszę się, że trybunał konstytucyjny odrzucił ten wniosek.