www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Aleksander Niełów

Niełów w TVP INFO o tym, kto kogo popiera

Na miejscu Wadima Tyszkiewicza wstydziłbym się takiego poparcia. Pan Farage kilka lat temu niepochlebnie wypowiadał się w kierunku Polski, a teraz mówi Polakom, na kogo mają głosować. Uważam, że Polacy, mieszkańcy województwa lubuskiego powinni pokazać temu panu czerwoną kartkę. Na przykład głosując na Tadeusza Jędrzejczaka.

wulf

Nigel Farage oceniany może być różnie. Jest jednak politykiem wyrazistym i co najważniejsze - odpowiedzialnym wobec swoich wyborców. To człowiek, który ma odwagę bronić swoich poglądów i swoich racji, a także stanowiska swoich wyborców. On ich nie lekceważy, nie ignoruje. Wręcz przeciwnie - jest ich reprezentantem. I chociaż często jego krytyka skierowana jest przeciwko Polsce, to jednak możemy z takiego podejścia się uczyć. I takim kandydatem do pewnego stopnia jest również Wadim Tyszkiewicz - odpowiedzialnym reprezentantem swoich wyborców, obrońcą przede wszystkim ich racji, ich interesów i ich stylu życia.

Tym się między innymi różni od Pauliny Hall, której styl życia nie przystaje do realiów lubuskiego - w lubuskiem nie ma bowiem ćpunów, którzy pchają się do władzy. Tym różni się też od kandydata Lewicy - tej lewicy, która każdy deal zrobi, byle tylko do władzy się dorwać. Kandydat lewicy... cóż, zachowa się zapewne tak, jak jego polityczni szefowie w parlamencie - przy byle okazji będzie wspierał najgłupsze nawet pomysły rządu. Bo Lewica opozycją jest tylko z nazwy. Z faktu jest to partia władzy, partia w zasadzie koalicyjna. Która oszukuje swoich wyborców, mami ich i wykorzystuje.

Aleksander Niełów

Proszę podać jeden rządowy projekt ustawy, który Lewica w tej kadencji poparła.

Oczywiście nie poda pan żadnego, bo takiego nie było. Po prostu, jak zwykle, okłamuje pan Polaków.

wulf

W tej kadencji rząd jeszcze chyba nie zgłosił projektu innego niż wymagany przez konstytucję, tj. budżetu. Co z resztą pokazuje skandaliczne nieróbstwo tego tego rządu. Nieróbstwo przeciwko któremu protestuje tylko Nowa Prawica - bo jakoś nie widzę by Lewica protestowała przeciwko temu, że minister sprawiedliwości nic nie robi, a w sejmie uświadczyć przedstawicieli rządu... cóż, jest równie trudno co ducha Barbary Radziwiłłówny.

Wystarczy popatrzyć jak Lewica i rząd głosują w pozostałych kwestiach, które w sejmie stanęły. Stanowisko tak bardzo uzgodnione, że wręcz rząd nie zamierza w dyskusji sejmowej brać udziału, wystarczy stanowisko lewicy.

Kto tu kogo więc okłamuje? Chyba tylko pan wyborców, albo siebie, uważając się dalej za opozycję, podczas gdy jest pan lojalnym pieskiem pani Lindholm, szczekającym i głosującym tak jak ona panu nakaże.

Aleksander Niełów

Oczywiście. To, że koalicja - i to nawet nie cała - głosuje zgodnie ze stanowiskiem Lewicy, oznacza, że Lewica robi to, co chce rząd. Czy pan uważa Polaków za debili?

wulf

Szczerze mówiąc, jak patrzę na pana, to czasem mam wrażenie, że u pana faktycznie może występować niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim. Niby inteligentny facet, a w Lewicy.

Mikołaj Liściowski

Wadim Tyszkiewicz w Polsat News:
Co prawda liczyłem na wygraną, ale przyjmuję także z pokorą II miejsce. I tak uzyskałem prawie 40% poparcie, co jest dużym sukcesem. Prawica nigdy nie była tak silna na Ziemi Lubuskiej. Przy okazji pragnę pogratulować zwycięstwa mojej przeciwniczce pani Paulinie Hall.

wulf

Wuruhi w Superstacji:
Nie dziwi mnie sprzeciw części polityków Umiarkowanych wobec ostatnich zachowań premier Lindholm. Każdy widzi, że ta pani sobie zwyczajnie nie radzi, nie ogarnia. Na dodatek jest całkowicie nieobecna w życiu publicznym. To musi irytować. Pośród Umiarkowanych jest wielu ludzi, którym zależy na losie Polski, nie dziwię się więc, że powoli szukają oni możliwości wyjścia z kryzysu rządowego jaki funduje nam pani premier. Niestety mam wrażenie, że w tej chwili możliwości są dwie. Albo zmiana koalicjanta i przemodelowanie rządu, albo konstruktywne votum ze strony całej opozycji i powołanie rządu ponadpartyjnego, który zacznie w końcu reformować państwo. Zmiana koalicjanta wydaje się rozwiązaniem prostszym, jednak może się okazać dla premier Lindholm niemożliwa do zrealizowania. Z całą pewnością nie wybierze Nowej Prawicy, byłoby to bowiem przyznanie się do porażki, straszny cios dla jej ego. Mam wrażenie, że właśnie ego będzie tutaj odgrywało największą rolę - pani premier nie będzie chciała pogodzić się z tym, że musi uznać czyjąś wyższość. Drugą alternatywą jest Lewica - lewica populistyczna, bazująca na pomysłach nieodpowiedzialnych, na utopijnej wręcz wizji państwa nadopiekuńczego, w której większość inicjatyw prywatnych zastępowana jest przez zbiurokratyzowanego molocha państwowego. Dla Polski taka alternatywa jest tragiczna, dla premier może być kusząca. Pytanie, które teraz powinni sobie zadawać posłowie Umiarkowanych, to czy swoje własne ambicje pani premier wygrają z dobrem kraju.

Lepszym wyjściem byłoby konstruktywne votum nieufności wobec rządu - to w tej chwili jedyna szansa na odsunięcie od władzy pani Premier Lindholm i części najbardziej niekompetentnych ministrów - osób, które wyraźnie nie sprawdzają się na swoich stanowiskach. To szansa na pokazanie czerwonej kartki pani premier i wskazanie, że nie ma zgody parlamentu na to by premier i ministrowie angażowali się w kampanię wyborczą, zamiast np. przyjść do sejmu na debatę dotyczącą koniecznych reform. Niestety los tej metody usprawnienia państwa zależy w tej chwili od Lewicy, która musiałaby poprzeć taką koncepcję. A znając Lewicę, to wybierze ona raczej wstąpienie do rządu i dalsze trwanie premier Lindholm - trwanie szkodliwe dla Polski i całkowicie niewiarygodne dla opinii publicznej.

Mikołaj Liściowski

Mikołaj Lisciowski w TVP info:
Zmiana koalicji, o której my od dawna mówiliśmy stała się faktem. Nie sądzę, aby coś zmieniło się na lepsze. Lewica to ugrupowanie z którym nie da się wprowadzać żadnych sensownych reform. Gdy u władzy była jeszcze poprzednia koalicja był choć cień szansy, że uda się ją namówić na jakieś sensowne zmiany. Teraz lewica będzie wszystko blokować.

Halina Bożyszkiewicz

Halina Anna Bożyszkiewicz: gratuluję!

- Gratuluję Agnieszce Michalskiej. Jest młoda, ale jakże mądra. Nie możemy dopuścić do tego, aby nami manipulowano. Mówimy nie procesowi odmóżdżania!

Aleksander Niełów

Niełów w radiowej jedynce o prognozach KE

Nasze prognozy na ten rok są właściwie zgodne z tym, co przewiduje komisja. Natomiast, jeśli chodzi o przyszły ro, to obecnie pracujemy nad rozwiązaniami, które pozwolą, by ten wzrost był szybszy niż te 2,7%

Aleksander Niełów

Paulina Piechna-Więckiewicz w TOK FM o oburzeniu spekulantów

Dla mnie to jest oburzające, że próbuje się podważać w Polsce porządek konstytucyjny, próbuje się podważać w Polsce demokrację. Bo tak należy interpretować to poruszenie na rynkach spekulacyjnych, że nikt z nimi zmian w rządzie nie konsultował. Myślę, że wszyscy politycy, także politycy prawicy, powinni to jasno powiedzieć: dopóki w Polsce jest demokracja, kapitał nie będzie decydował o tym, kto jest ministrem.

wulf

W tej samej audycji w TOK FM:
Buta i arogancja Lewicy pokazuje, że tak na prawdę z obywatelami się nie liczy. Bo jest to buta i arogancja, gdy ministra nominuje się bez jakichkolwiek konsultacji społecznych, bez jakiegokolwiek przygotowania. Szczególnie gdy chodzi o resort kluczowy dla państwa. Tak jak nie nominuje się ministra obrony narodowej bez chociażby szczątkowych rozmów w samym resorcie (i konsultacji np. ze sztabem) czy ministra sprawiedliwości bez konsultacji z uczestnikami wymiaru sprawiedliwości, tak nie mianuje się ministra finansów, bez rozmów z podatnikami - a przedsiębiorcy też są podatnikami. Chodzi o zwykłą kurtuazję, chęć zachowania dobrych relacji i stabilności. Czyli coś, co zdaje się jest Lewicy całkowicie obce...

Aleksander Niełów

Piechna-Więckiewicz odpowiada
Jestem zszokowana słowami pana posła. Jest pan prawnikiem, nawet doktorem habilitowanym, a mówi pan takie rzeczy, jakby pan polskiej konstytucji na oczy nie widział!

Otóż, panie pośle, premier i cały rząd odpowiada nie przed lobbystami takim czy innymi, ale przed Sejmem. Sejmem, który jest co cztery lata wybierany przez Polaków w bezpośrednich wyborach. I to Sejmowi oraz wyborcom premier i ministrowie mają obowiązek się spowiadać, a nie lobbystom.

wulf

Szanowna Pani, niechże pani chociaż raz raczy posłuchać, zamiast tylko jak przekupka na targu nawijać. Otóż ja nie mówię o prawie, ani o obowiązkach. Bo faktycznie prawo żadnych konsultacji nie wymaga. Mówię o kulturze, o obyczaju, o dobrych praktykach. Czyli o działaniach, które nie są regulowane prawem, tylko przyzwoitością. Takich działaniach, jak chociażby podanie komuś ręki. A tej przyzwoitości właśnie temu rządowi brakuje. Pokazywały to wcześniejsze działania, zgodnie z którymi faworyzowano jedne organizacje kosztem drugich, pokazują to działania związane z wymianą ministrów, które jak widać nie były w ogóle omawiane z ludźmi, których dane ministerstwo najbardziej dotyka. Może i to zgodne z prawem, ale na pewno nie przyzwoite, na pewno nie kulturalne.

Aleksander Niełów

Piechna-Więckiewicz raz jeszcze
Tak, pan mówi o tym, by obsadę stanowisk ministerialnych konsultować z lobbystami, z grupami interesu, które dany minister ma kontrolować, a nie odwrotnie. Bo jeśli pan mówi, że osada stanowiska ministra obrony powinna być konsultowana z generałami, których ten minister ma przecież kontrolować, to równie dobrze mógłby pan zażądać, żeby obsadę stanowiska naczelnika więzienia konsultować z osadzonymi. To jest oczywiście porównanie bardzo ostre, ale taki jest sens tego, co pan mówi.

wulf

To co pani mówi, pokazuje, że dla Lewicy każda praca w rządzie, to w zasadzie okazja do realizowania zasad państwa opresyjnego, to zawsze stanie z biczem nad kimś i realizowanie przymusu. Dla was minister, to taki dyktator, który ma władzę. A minister to sługa, który ma służyć wyborcom. Prawda jest taka, że minister finansów, czy minister obrony, ma przede wszystkim koordynować, współpracować, budować porozumienia. Minister finansów ma tworzyć system podatkowy, który jest przyjazny i efektywny, a nie system represyjny. Minister finansów ma współpracować z giełdą, a nie ją zwalczać.

A porównanie do więziennictwa faktycznie nietrafione. Ale świetnie pokazuje stan lewicowego umysłu i podświadome podejście Lewicy do Polski - ma to być więzienie, w którym Lewica robi za klawisza, wszyscy podatnicy za więźniów, a przedsiębiorcy robią za cwela.

Aleksander Niełów

PPW jeszcze raz
Oczywiście, że minister ma służyć. Minister ma służyć obywatelom. Natomiast wy byście chcieli, żeby minister służył rozmaitym grupom interesu, lobbystom i innym klikom. O nie, panie pośle. Mogę panu zagwarantować, że żaden minister z Lewicy nie będzie usługiwał żadnemu lobby.

wulf

Tyle, że lobbyści, przedsiębiorcy, gracze giełdowi to też podatnicy. Tyle, że dla pani chyba podatnicy drugiej kategorii...

Aleksander Niełów

PPW
I dlatego, że lobbyści też są podatnikami, to rząd ma się przed nimi płaszczyć kosztem reszty społeczeństwa? Paranoja!