www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Renata Charleson

Pani Kordzik. Pani swoją bezmyślnością, brakiem wyczucia subtelności w debacie politycznej oraz całkowitą ignorancją zasad savoir vivre sprowadziła debatę do poziomu dna. Dna które reprezentuje Pani Partia jak i nieistniejąca już Konserwatywna Partia Reform. Są Państwo reprezentantami zakłamanej kasty niby politycznej która próbuje zjednać sobie elektorat przez tanie populistyczne chwyty i do tego, włączając się w debatę o roli wiary i religii w życiu politycznym i publicznym, sprowadzają Państwo rolę wierzącego i religijnego człowieka do reprezentanta zaściankowości i zabobonnego podejścia do życia.

Ja się cieszę, że nie startowaliście w wyborach parlamentarnych. Ciesze się, że populizm i ujadanie niczym pies przy budzie nie weszło i nie wejdzie do debaty publicznej. Czasy Aleksandra Raka i Haliny Bożyszkiewicz już dawno odeszły w niepamięć a politycy tacy jak Pani mają swoje miejsce w zbieraniu podpisów ludzi którzy mają jeszcze tyle serca i chrześcijańskiego miłosierdzia by wesprzeć takie indywidua jak Państwo. Wstyd mi za to, że Polski Katolik, Polski Narodowiec, Patriota musi utożsamiać się siłą rzeczy z taką partią jak Ruch Ludowo Narodowy. I przykro mi, że osobę która reprezentuje swoje poglądy jako ludowe albo narodowe będzie wrzucać się do szufladki "Bożyszkiewicz" i "Kordzik".

Państwo powinni już dawno skończyć z polityką a jeżeli chcą Państwo brać w niej udział to wypadało by nauczyć się trochę kultury i obycia. Przynajmniej w mediach. A napewno już między poważnymi ludźmi. I przykro, że musi to Pani słyszeć od Prezes Rady Ministrów. Ktoś jednak musiał to Pani uświadomić.

Adam Potocki

Ale to jest debata o Kościele i Polityce. O ich wzajemnych powiązaniach. Kolejne pytanie: Lepiej, aby zachować politykę i religię oddzielnie, czy pozwolić im się przenikać?

Halina Bożyszkiewicz

Przepraszam bardzo, ale na takie pytania nie będę odpowiadać. A na zaczepki pani premier- innym razem. Do niewidzenia.

Kordzik wstaje i wychodzi

Adam Słowiński

Ja już na ten temat się wypowiedziałam przy okazji pierwszego pytania, więc nie będę się powtarzał...

Adam Potocki

Ja nie wiem, czego ona spodziewała się na debacie o Kościele, religii i polityce. Czekam na wypowiedzi reszty państwa. Tylko proszę zgodnie z tematem.

Jan Wojciech Schtolerberg

Jak widać, pani Kordzik zachowuje poziom Bożyszczykiewicz obrażając wszystkich wokół i zaniżając swym, za przeproszeniem, chamskim zachowaniem poziom debaty do, jak to Pani Premier pięknie ujęła, poziomu dna.

Jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to kościół odgrywa rolę małą i może tak póki co zostać. Odpowiadając na drugie pytanie... Polityka i Religia zawsze się pokrywały w pewnym stopniu i na pewno dalej tak pokrywać się będą, nieważne czy u władzy będzie lewica, czy prawica.
Jest to moje osobiste zdanie.

Renata Charleson

Polityka i religia przenikają i przenikać się będą zawsze. Pamiętamy wszelako kazanie Piotra Skargi który mimo swojego kapłańskiego stanu był uważnie (choć jak widać nie do końca) słuchany przez sejmową gawiedź. Brak nam jednak mimo wszystko, z całym szacunkiem, kapłana który porywał by tłumy jak Święty Jan Paweł II. Znam Ojca Franciszkanina którego kazania porywają duszę, ale nie ma co liczyć iż będzie on tak popularny jak słowa Polskiego Papieża.

Jak już wspominałam. Nie ma polityki bez wiary. Wiary wspieranej dorobkiem chrześcijańskim i nie tylko. Pozwoli Pan redaktor, że przytoczę:

Adam Potocki

W krajach Europy Zachodniej i Północnej można zauważyć postępującą islamizację. Czy jest ona możliwa w Polsce? Jak podchodzi do tego polityka?

Adam Słowiński

Moim zdaniem islamizacja Polski jest mało możliwa, jednak, kiedy (może) będzie występować, musimy się odnosić do wyznawców Allaha z szacunkiem i tolerancją.

Adam Potocki

OG: czekam na dalsze wypowiedzi.

Halina Bożyszkiewicz

og: prowadzący powinien być "motorem" w debacie...

Adam Potocki

OG: zadałem pytanie i nikt nie broni rozmawiać między sobą. Oprócz tego, ty strzelilas focha, więc czemu tu piszesz?

Halina Bożyszkiewicz

og: bo słabo ci idzie dziennikarstwo Very Happy

Jan Wojciech Schtolerberg

Patrząc na bardziej "Korzystne" dla Muzułmanów państwa Zachodnie, nie sądzę, by doszło do Islamizacji Polski.

Adam Potocki

Pani Premier?

Renata Charleson

Nie wydaje mi się by Polsce groziła Islamizacja. Trzeba pamiętać, że w Polsce mniejszości stanowią tylko niewielki procent a Islamizacja w dobie XXI wieku raczej odnosi się do migracji pierwszego pokolenia które nie asymiluje się w stopniu znacznym. Drugie i trzecie pokolenie przestaje tak naprawdę tworzyć to czego obawiają się ruchy narodowe Państw których imigracja przybyszy z Bliskiego Wschodu jest znaczna czyli zamknięte, hermetyczne społeczeństwo mocno oddane pewnym niebezpiecznym ideom.

Z resztą samo słowo Islamizacja ma raczej pejoratywny wydźwięk i nie chciała bym go używać. Stosowne było by raczej użycie określenia postępującej migracji osób odmiennych kulturowo. Co na pewno budzi zastrzeżenia, strach i kłopoty natury narodowościowej spowodowanej napewno znaczną radykalizacją wielu grup migracyjnych. Polsce jednak nie grozi to w żadnym stopniu. Po pierwsze mamy ogromne doświadczenia z wielokulturowością w Polsce oraz różnymi grupami wierzeń i absolutnie to nigdzie nie wyparowało, nawet mimo naszej spójności kulturowej od czasów II wojny światowej, po drugie nadal istnieje duży opór społeczny w zakresie narzucania swoich poglądów czy też radykalizowania zachowań antypolskich - i słusznie z resztą- po trzecie przypomnę pewną anegdotkę. W latach zaraz po ataku na WTC Polskie służby specjalne wprowadziły do pewnych grup potencjalnie mogących mieć powiązania z terroryzmem, swoją "wtykę".

Jego zadaniem było podburzać do zamachu i zorganizować napaść na prominentne osoby w państwie. Udało mu się w końcu stworzyć pewną grupę i gdy miało już dojść do ataku, ujawnił się. Podczas zatrzymania okazało się, że pięciu członków ośmioosobowej grupy to członkowie służb specjalnych i policji, w tym jeden z Niemiec, jeden to dziennikarz śledczy a pozostałych dwóch cały czas nadawało na policję o poczynaniach grupy.

Jest to oczywiście żart, ale w pewien sposób definiuje, iż w Polsce mniejszości są mocno emocjonalnie związane z Polską i jest im tu dobrze. Nie myślą o wysadzaniu w powietrze kościołów. W przeciwieństwie do wielu polityków w tym kraju...

Adam Potocki

Jaka więc powinna być rola religii w polityce?

Renata Charleson

{OG} Zadajesz to samo pytanie ale w 3 wersjach składniowych Very Happy

Duchowa. Wyznaczać cele społeczne ale nie angażować bezpośrednio religii w sprawowanie władzy świeckiej.