 |
www.rzeczpospolita2015.fora.pl
Symulacja Polityczna
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Dalewin
Dziennikarze
Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
 Wysłany: Pon 10:39, 12 Maj 2014 Temat postu: [K5] Debata w sprawie możliwego kryzysu |
|
|
| Cytat: | Witam Państwa bardzo serdecznie
Dzisiaj w cyklu debat Kanału 5, będziemy dyskutować o doniesieniach z Estonii oraz Chin dotyczących możliwego spowolnienia. W Estonii ze względu na kryzys na rynku nieruchomości, w Chinach ze względu na istne przegrzanie i wytworzenie się bańki na rynkach tego państwa.
Czy Polsce grozi kryzys?I jeśli tak to w jaki sposób odbije się on na społeczeństwie i czy w ogóle będzie groźny? Kryzys z roku 2008 przeszliśmy prawie suchą nogą. Jaka jest szansa na to teraz? |
[og]Każdy może się wypowiedzieć
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Aleksander Szafran
Nowa Prawica
Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Wto 20:17, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Witam wszystkich serdecznie!
Panie Redaktorze,
W Polsce mamy stan kryzysu. To nie jest groźba. To jest kryzys. Permanentny, trwający od wielu lat kryzys społeczno-gospodarczy przejawiający się w katastrofalnie wysokim poziomie bezrobocia, w ujemnym przyroście naturalnym czy w końcu w niewydolności całego systemu fiskalnego.
Co zaś do możliwej transmisji niekorzystnych zjawisk gospodarczych z wspomnianych państw. Kryzys na rynku nieruchomości w Estonii to wymysł mediów. Po pierwsze znaczna część mieszkań sprzedawana jest zanim wbita zostanie pierwsza łopata pod planowaną inwestycję. Nie ma obaw, że nie będzie popytu na mieszkania oddawane do użytku, bo większość z nich znalazła już nabywców. Żaden deweloper nie podejmuje inwestycji nie będąc pewnym że znajdzie zbyt na swój produkt. Po drugie po kryzysie z 2008 roku transakcje na rynku nieruchomości w znacznie mniejszym stopniu finansowane są kredytem. Możemy być spokojni, że ewentualne zawirowania w Estonii nie przeniosą się na na skandynawski sektor bankowy. Po trzecie wreszcie gospodarka estońska nie ma wielkiego wpływu na gospodarkę polską ze względu na jej niewielki rozmiar i niewielką skalę powiązań handlowych.
Potencjalnie dużo bardziej niepokojące są doniesienia z Chin. Fundamenty gospodarki Państwa Środka, a właściwie sposób jej stymulowania już od dawna budziły uzasadnione obawy o trawałość chińskiego modelu gospodarczego. Nie zalecałbym jednak paniki, bo władze w Pekinie mają jeszcze sporo instrumentów do przeciwdziałania negatywnym tendencjom na ich rynku. Na razie zresztą nie ma mowy o kryzysie, bo obserwujemy tylko spowolnienie wzrostu. Bardziej zrównoważony wzrost chińskiej gospodarki i przez to mniejszy popyt na surowce może być paradoksalnie wręcz korzystny dla Polski. Niższe ceny surowców na rynkach światowych pozytywnie wpłyną na konkurencyjność polskiej gospodarki. Pomimo jeszcze nadal relatywnie niewielkich bezpośrednich powiązań pomiędzy gospodarką polską a chińską wpływ sytuacji sytuacji w Państwie Środka na nasz kraj nie może być jednak niedoceniany ze względu na powiązania obu gospodarek z gospodarką Niemiec. |
Ostatnio zmieniony przez Aleksander Szafran dnia Wto 20:18, 13 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Dalewin
Dziennikarze
Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Śro 14:33, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Czy wobec tego utrata przez Chiny, bo to jest podawane za jeden z ważnych powodów spowolnienia, taniej siły roboczej i podwyższanie wynagrodzeń by zrównoważyć gigantyczne różnice w społeczeństwie po Maoistycznych rewolucjach gospodarczych i kulturowych, może wpłynąć pozytywnie na rynki europy środkowo-wschodniej?
Hipotetycznie rzecz biorąc, czy kluczowe gospodarki świata, zrzeszone albo aspirujące do G20, mogą stracić w najbliższych latach atut taniej siły roboczej?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
