www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Anna Radziwiłł-Schmidt

Gąsior-Marek:

Przechodzimy do debaty nad ustawą budżetową:

Renata Charleson

Pani Marszałek!
Wysoka Izbo!

Projekt który Rząd prezentuje jest to projekt kompromisu i utrzymania trendu w którym deficyt jest mimo wszystko na rozsądnym poziomie. Przesunęliśmy część środków zgodnie z podjętymi w sejmie ustawami które do roku 2020 wejdą w życie a także uwzględniliśmy działania jakie rząd w związku z Expose planuje podjąć. Nie jest to budżet idealny ale nie ma co się takiego spodziewać po latach w których nie próbowano dokonać głębszych zmian w zakresie Finansów państwa a jedynie wdrażano kreatywną księgowość.

Finanse utrzymujemy w tym budżecie na rozsądnym poziomie ponieważ bez niezbędnych reform dokonywanie cięć to jest rozważanie na zasadzie; czy mamy być głodni dziś, czy jutro.

W przyszłym roku budżet wyglądać będzie zgoła inaczej bowiem planujemy wprowadzić w życie budżety zadaniowe i do tego znacznie przekształcić system podatkowy i fiskalny państwa. Apelujemy więc o poparcie budżetu który nie jest w żaden sposób idealny, ale stworzony by utrzymać w ryzach niereformowane od kilkudziesięciu lat struktury Państwa do czasu ich przebudowy.

Dziękuje

Aleksander Szafran

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!

Sześć zdań! Sześć zdań o najważniejszej ustawie usłyszeliśmy od rządu. Pani Premier 38-milionowego kraju o ustawie budżetowej nie potrafi powiedzieć nic. Sama ustawa jest jeszcze słabsza niż wystąpienie Premier Charleston-Kujawiak. Nie na taki budżet zasługują Polacy. Nie dla zadłużania Polaków, nie dla budżetu złego dla przedsiębiorców, pracujących i bezrobotnych, nie dla budżetu bez wizji.

Który to już rok z rzędu budżet zamyka się deficytem? Żadne gospodarstwo domowe ani przedsiębiorstwo nie byłoby w stanie w ten sposób funkcjonować. Dług publiczny wynosi 1,1 biliona złotych. Biliona! Jeden i dwanaście zer! To jest ponad 30 tys. zadłużenia na każdego obywatela Rzeczposolitej pracującego czy też nie. Rząd lekką ręką dokłada do tego prawie 15 mld złotych i mówi, że to jest budżet kompromisu! Kompromisu z kim? Z biurokracją? Z pożyczkodawcami rządu? Na pewno nie z Polakami.

Kolejny rok z rzędu dochody podatkowe Państwa mają wzrosnąć i to o wysokość wzrostu gospodarczego. To oznacza tylko tyle, że rząd nie zamierza zmniejszyć obciążeń jakie dźwigają podatnicy. Koszty pracy w Polsce są jednym z głównych hamulców wzrostu zatrudnienia. Rząd nie zamierza w tej sprawie w przyszłym roku zrobić nic. Zamierza natomiast dokonywać dalszego drenażu majątku państwowego planując wzrost dochodów z dywidend o prawie 6%!

A wizja? W tym budżecie nie ma żadnej wizji naprawy finansów publicznych, poprawy sytuacji pracujących i bezrobotnych, rozwoju Polski. Te elementy Pani Premier chce zostawić na przyszłe lata, ale one są potrzebne już dziś.

Kreatywna księgowość jak widać jest też domeną tego rządu. Dochody niepodatkowe z pozycji 2.1 do 2.5 dają 34,1 mld złotych. Rząd natomiast zaplanował z dochodów niepodatkowych miliard złotych więcej. Ciekawe skąd ten dodatkowy miliard się pojawi?

Ten budżet jest zły i naszym obowiązkiej jest go odrzucić.

Dziękuję

Janusz Siemieńczuk

Renata Charleson

Pani Marszałek!
Wysoka Izbo!

Budżet na rok 2020 to budżet który i tak ma się o wiele lepiej niż budżety lat poprzednich. Udało nam się ustabilizować finanse publiczne i w miarę zapewnić dopływ środków tam gdzie jest to potrzebne jednocześnie odnajdując finanse na sferę inwestycyjną.

Polska ma budżet na jaki zasłużyły finanse publiczne po prawie 5 latach całkowicie nieadekwatnej do działań legislacyjnych polityki. Nie tak dawno Ruch Rozwoju narzekał na wycofanie przez rząd ustawy o milczącej zgodzie. Nie wiem czy były Minister Finansów, Janusz Siemieńczuk zdawał sobie sprawę, że dokłada do tej ustawy kilka miliardów publicznych pieniędzy! Już nie wspominając o tym, że budżet proponowany przez Ministra Siemieńczuka to były tylko i wyłącznie bezsensowne cięcia dążące do zmniejszania deficytu na papierze i liczenie, że wzrost PKB będzie lepszy niż zakładano.

Budżet na rok 2020 to budżet spadkobierców nierozsądnej polityki w finansach publicznych. Budżet który jest ciągłością działań nierozsądnych Ministrów Finansów i ciągłością rozdawnictwa albo cięć w zakresie kreatywnej księgowości. Minister Siemieńczuk uciął wedle swoich planów finanse Ministerstwa Obrony Narodowej tylko po to by zmniejszyć deficyt na papierze, zaś nie zrobił nic by zreformować Wojsko. Mało tego wręcz prawie wywołał III Wojnę Światową jednocześnie obcinając kilka miliardów na zbrojenia!

Minister Finansów latał od Sasa do Lasa zamiast zająć się tworzeniem ustaw które odciążyły by urzędy od obowiązków ustawowych tak by nie miały deficytu w finansach i zastanawiały się skąd wziąć pieniądze gdy Siemieńczuk im w imię politycznych zachcianek odciął.
Mówi Pan Poseł, że miał być deficyt 0? ZERO? Niby w jaki sposób?? Skąd chcieliście obciąć pieniądze skoro ledwo zeszłoroczny budżet trzymał w kupie Państwo? Doprowadziliście do ruiny budżet Państwa!

Finanse publiczne wymagają naprawy a nie roszady i do tego ciachania na prawo i lewo bez namysłu.

Budżet na rok 2020 to budżet który MUSI w takiej formie być bo rządy w poprzednich latach nie zabierały się nawet po trosze za naprawę Rzeczypospolitej. Publiczne rozdawnictwo osiągało szczyt w latach 2017-2018 gdzie deficyt sięgał prawie 50mld złotych. 14 mld to i tak jest -posłużę się powiedzeniem- na gumce od majtek robione.

W 2020 roku Rząd dokona gruntownej przebudowy w zakresie finansów publicznych i zmieni pojmowanie budżetu Państwa. Wbrew temu co chce Nowa Prawica by uczynić z Budżetu Państwa tylko narzędzie polityczne - deficyt 0 zł. i nadwyżka z ciągłego pobierania podatków bez celów społecznych. I wbrew temu co mówi Ruch Rozwoju czyli rozdmuchanie osiągnięć w kreatywnej księgowości bez gruntowej przebudowy.

Takim sukcesem był budżet 2019?A co z finansami na obronę narodową przy trwającym jeszcze 3 lata programie modernizacji sił zbrojnych? Co z cięciami w administracji przy zwiększaniu zatrudnienia w instytucjach państwowych? Co z wydawaniem 400mln na imprezy okolicznościowe z których odbyły się tylko dwie? Co z obcinaniem pieniędzy na rolnictwo z programów wspierających rozwój rolników? Co z obcinaniem pieniędzy na pomoc społeczną gdy równocześnie Siemieńczuk jeździł po domach dziecka i domach samotnej matki w kampanii wyborczej?

Hipokryzja i obłuda Nowej Prawicy i Ruchu Rozwoju przekracza najśmielsze oczekiwania. Z jednej strony mamy Ministra który doprowadził do upadku finansów publicznych i jego partię która ślepo wieży w jego ton, a z drugiej opozycję która proponuje 90mld deficytu po wprowadzeniu w życie jej pomysłu na likwidację PIT i CIT i nic poza tym.

Tak, proszę Państwa. 90mld deficytu w pierwszym roku po likwidacji PIT i CIT bo Nową Prawicę nie stać na spłodzenie chociać jednej ustawy która by naprawiała finanse publiczne. Ustawa o magazynowaniu żywności? Kilka miliardów wrzuconych w błoto? Czyj Pomysł? Nowej Prawicy! Tak jak ustawa o reformie emerytalnej wrzucona bez namysłu i mało tego mimo trwających dyskusji nad jej kształtem, w takiej samej formie ponownie wrzucona pod obrady. Mówicie o zerowym deficycie a sami proponujecie od 2015 roku ustawy niszczące finanse Państwa.

A Pan, Pośle Dębski niech się Ministra Siemieńczuka pyta gdzie wyprowadził te grube miliardy z budżetu Państwa. Bo jak się świat dowie o tym w jaki sposób ten pożal się boże Minister Finansów zarządzał Finansami to wyniesie go na Białoruś bez ubrań i bez skarpet.

Dziękuje.

Dobrosław Nowakowski

Szanowna Pani Premier!

Nowa Prawica proponowała zamiast PIT i CIT, podatek od funduszu płac. Dobrym pomysłem zamiast CIT byłby być może podatek obrotowy lub inny, rozważamy taką sytuację. W dodatku przy obniżce podatków można byłoby wprowadzić podatek katastralny na poziomie 0,1%. Ogólnie te nowe podatki miałyby lepszą ściągalność, a przy tym można byłoby zmniejszyć jej poziom. Nie mówiąc, że podatek akcyzowy zmniejszony tylko zwiększy zyski budżetu! Proponuję zaznajomić się z takim działem jak ekonomia i statystyki który przedstawił prof. Gwiazdowski, gdzie 30% podatników PIT to emeryci i renciści. A co z urzędnikami, nauczycielami, pracownikami firm państwowych! Spokojnie większość zysków z PIT wyjmowanie pieniędzy z lewej kieszeni spodni w prawą kieszeń. A z tego zysku nie ma, jest tylko na papierze. I tutaj warto rozważyć prywatyzację wszystkich firm, może prócz KHGM i lasów państwowych, bo chyba w Polsce nie ma takich bogatych ludzi, aby mogli kupić takie wielkie firmy.
A sposoby na oszczędności w służbie zdrowia i edukacji, przy jednoczesnym zwiększeniu jej wydajności jest możliwa. Milionowe straty z ustawy Wilczka i ustawy o milczącej zgodzie? Niech pani nie będzie śmieszna. Urzędnicy niech ruszą tyłki i szybciej wypełniają obowiązkowe papiery.

Dziękuje.

Renata Charleson

Pani Marszałek!
Wysoka Izbo!

Nic co zaproponowała opozycja z podniesionych tutaj tematów nie dotyczy samej ustawy budżetowej ani też specjalnie nie dotyczy ratowania finansów publicznych. Przy obniżce akcyzy o 30% wpływ do budżetu zmniejszyły się o 15% zaś nie wyrównały stopnia obniżki także mówienie, że przeniesienie płatności podatków na bezpośrednie uratuje budżet to wróżenie z fusów i nic więcej jak czcza gadanina bez pokrycia. Gdyby ktoś z Nowej Prawicy łaskaw był przedstawić na piśmie wyliczenia swoich propozycji, to rząd mógłby usiąść do stołu i rozważyć tę kwestię jednak jak na dotąd nie widziałam i nie widzę rozsądnych rozwiązań w zakresie problematyki finansów publicznych a jedynie puste frazesy.

Mimo wszystko apeluję o poparcie projektu i proszę opozycję o rozpoczęcie konstruktywnej krytyki i przedstawiania Rządowi propozycji które mógłby poprzeć a nie które są tylko przedmiotem przepychanek politycznych.

Dziękuje.

Janusz Siemieńczuk

Renata Charleson

Pani Marszałek!
Wysoka Izbo!
Panie Pośle Dębski!

Otóż o ile mi wiadomo, wasze obniżanie deficytu to obcięcie grubych miliardów na potrzebne wydatki w rolnictwie oraz odcięcie funduszy dla Policji oraz Straży Pożarnej. Wasze obniżanie deficytu to obcinanie funduszy tam gdzie można to było zrobić na rok max dwa lata i obcięcie które i tak by wyszło bo nie da się reformować budżetu po prostu odcinając od niego pewne kwoty. To nie jest zmniejszanie deficytu. To jest tworzenie dziury budżetowej Szanowny Panie.

Pragnę zauważyć, że aktualnie większość działów w których zostało obcięte dofinansowanie w budżetach na rok 2018 i 2019 aktualnie woła o dofinansowanie bo nie dopinają się budżety. To jest zwykłe kłamstwo i oszustwo, że Minister Ruchu Rozwoju coś w finansach zmienił.

Czym Pana kolega chciał zmniejszyć deficyt?

Przesuwaniem cyferek? Wyszło to teraz! Dlatego tak późno przedstawiliście budżet na rok 2019. Chcieliście po prostu wybadać gdzie można na rok uciąć żeby nie wybuchło i to na przyszły rząd zrzuciliście obowiązek wyjaśniania dlaczego się to wszystko nie domyka. Jeżeli według Ministra Siemieńczuka likwidacja deficytu polega na odbieraniu pieniędzy i tak głodującym sektorom to ja dziękuje bardzo. Dobrze, że już nie jest i mam nadzieję nigdy Ministrem Finansów nie będzie.