www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Paweł Dziekanowski

Dziekanowski wchodzi na mównicę

Pani poseł Bożyszkiewicz! Żadnego RadPiS nie było. RadPiS jest jedynie wytworem pani wybujałej wyobraźni. Rozmowy były prowadzone przez całą opozycję, więc właściwszym skrótem powinno być podnosi głos RADLEW, PIS, NOWA PRAWICA, JEDNA WOLNOSĆ. Zniża ton i mówi miłym głosem. Specjalnie dla pani wydrukowałem pewną karteczkę. Napisane jest na niej: "RL-NP-JW-PIS". Idealna do powieszenia nad łóżkiem. idzie do Bożyszkiewicz kartkę i daje kartkę, śmiech z ław PiS

Dziekanowski wraca na miejsce

OG: Napisałem to jak scenariusz Very Happy

Aleksander Rak

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!

Pani Bożyszkiewicz jak i cała reszta tego tworu kompromituje się. Proszę o opuszczenie sali przez posłów tej żałosnej partyjki. Nie macie nic do powiedzenia, a wasze głosy i tak nic nie zmienią uśmiecha się. Chcecie wmieszać w to wszystko Prawo i Sprawiedliwość, podczas gdy to wasza formacja przypodobuje się Radykalnej Lewicy. Wstyd!

Dziękuję.

brawa z ław PiS

Halina Bożyszkiewicz

Panie pośle Rak!

Nie będę się w dalszą polemikę z panem wdawała, bo uwłacza to mojej inteligencji.

śmiech na sali

Poinformuję tylko, że po debacie zostanie złożony wniosek do prokuratury i do Komisji Etyki Poselskiej.

Halina Bożyszkiewicz

Bożyszkiewicz wchodzi na mównicę

Ja nie wiem, czy cały PiS jest tak bardzo rozemocjonowany, czy cały PiS jest pod wpływem środków odurzających, ale mniejsza o to... Dlaczego mylicie Mnie z Krystyna Pawłowicz? Ja pierwszy raz dopiero teraz zabrałam głos, a kolejny raz ktoś zwracał się do Krysi per pani Bożyszkiewicz. I drogi Pawle, istnieje bezpośredni związek pomiędzy wami, a Radykalną Lewicą i na kongresie założycielskim tak kwestia na pewno zostanie poruszona. I bardzo dziękuję za prezent, ale niestety nad łóżkiem nie mam miejsca, bo wisi tam zdjęcie z mojego ślubu.

Aleksander Rak

og To pisz, że piszesz Pawłowiczową.

Halina Bożyszkiewicz

og: jakby ktoś uważnie prześledził debatę to na początku jest jej zdjęcie, a ciągle wypowiadam się jej językiem Very Happy

Administrator

og: dawno takiego dymu nie było na obradach sejmu, jestem z was dumny Very Happy

Halina Bożyszkiewicz

og: ja ostatni raz pamiętam dym w poprzedniej grze...

Ksawery Walewski

og dym to jeszcze będzie Wink

Halina Bożyszkiewicz

Pawłowicz wchodzi na mównicę

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!
Wnioskodawcy!

Wy nie macie żadnego pojęcia o polityce i polskim prawie! Najpierw wasi posłowie nie potrafią powołać komisji śledczej, a teraz wychodzą z błędnych założeń. Opieracie się tylko na spekulacjach i przypuszczeniach, a to nie powinno mieć miejsca w sejmie, który powinien opierać się na rzetelnych i jasnych argumentach.
Otóż jak na razie nie ma żadnych powiązań, a przynajmniej ich nie ujawniono, między sprawami Filipa serafina, a Mikołaja Liściowskiego. Wy chcecie na siłę przedłużyć i utrudnić pracę komisji, ale jeśli tego chcecie to tak róbcie. Agrarna Prawica zbojkotuje to głosowanie, bo nie może tak być, że jedna komisja jest powołana do dwóch spraw.

Na takim poziomie debaty nie było nawet za czasów Samoobrony! Nigdy nie widziałam takiego chamstwa z sejmie! Może ja nie jestem w sejmie? Może jestem w stodole? Wy Mnie właśnie w takim przekonaniu utrzymujecie, drodzy posłowie! Ja już tego nie mogę słuchać. To nie jest debata, tylko zwyczajna burza mózgów, co na sercu, to na języku. Wstyd i hańba dla sejmu polskiego i dla obywateli, którzy was wybrali! Wstydźcie się, po prosty się wstydźcie.

Posłowie Agrarnej Prawicy opuszczają salę plenarną

Michał Wielkiniusz

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!

Proszę posłów wszystkich frakcji o wstrzymanie się z oskarżeniami. Po to powołujemy komisję żeby wyjaśnić kto stał za tymi atakami. Pana Raka proszę o wyście z sami bo tymi wypowiedziami sam ściąga na siebie główne oskarżenia. Nie rozumiem też głosów oburzenia ze strony Pani Bożyszkiewicz i Pawłowicz. Nie często zdarza się że w przeciągu kilku dni napadniętych zostaje dwóch polityków, to nie może być przypadek.

dziękuje.

Paulina Kochman

Nowicka wchodzi na mównicę.

Panie Marszałku, Wysoki Sejmie!

Dziś nad ranem skatowany został nasz kolega, Ksawery Walewski. Mówię to jasno i wyraźnie: to jest terror!

Ileż trzeba nienawiści, by napaść działacza społecznego i dosłownie zmasakrować jego ciało? Komuż szkodził Ksawery Walewski? Nie pasował burżuazyjnym elitom, bo walczył o najuboższych?

Komisja musi zbadać, kto stoi za tą haniebną, zapewne próbą zabójstwa.

Dziękuję.